Sprawa jest wyjątkowo prosta. Zamiast mleka wlewamy gazowaną wodę mineralną (dla tolerujących niewielkie ilości mleka polecam dodanie niewielkiej jego ilości) , a z jajek bierzemy tylko żółtko...Oczywiście nie zapominamy o mące. Dla polepszenia koloru naleśników można dodać odrobinę mąki kukurydzianej.
Smakują prawie jak "normalne" naleśniki, a nie ma po nich efektów ubocznych...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz