Komentarze bardzo mile widziane :)

Z góry dziękuję za Wasze komentarze i uwagi

piątek, 21 stycznia 2011

Sernik wiedeński

Trzeba powiedzieć dwie rzeczy o tym serniku: po pierwsze jest wersją mokrą, a po drugie: przepis jest od mojej przyszłej (ówcześnie) teściowej. Jednak nie zmienia to faktu, że jest pyszny i ma tendencję do błyskawicznego znikania ze stołu.

Potrzebujemy:
1kg sera
2 łyżki mąki ziemniaczanej (można ją zastąpić budyniem, ale wtedy zmienia się smak sernika)
15 dag masła
1,5 szklanki cukru
8 jajek
odrobina startej skórki cytryny (umytej i wyparzonej)
herbatniki petitki na spód (ok. 3 mniejsze opakowania)
rodzynki dla chętnych

Zawsze mam dylemat jaki powinien być piekarnik, więc zacznę od niego: ma być zimny. Masło roztapiamy i odstawiamy do wystygnięcia.

Żółtka ucieramy z cukrem, dodajemy powoli ser, następnie wystudzone masło oraz mąkę ziemniaczaną/budyń. Białka ubijamy na sztywno i dodajemy delikatnie do masy serowej. Jeżeli macie ochotę na rodzynki, to teraz można je dodać (lepiej smakują gdy zalejemy je wcześniej gorącą wodą z odrobiną rumu/brandy).

Blachę wykładamy papierem do pieczenia, układamy herbatniki i wlewamy masę. Pieczemy w temp. 180°C ok. 70min. Po upieczeniu nie wyjmuję go od razu z piekarnika, żeby nie opadł.

P.S. Zauważyłam, że 7 jajek i mniej cukru nie pogorszą smaku sernika. Jeżeli chodzi o ser, to polecam Piątnicę (ok. 12zł - wiem, że jest droższa, ale warto). Bardziej miękki wychodzi na serze President lub Vitello


.

wtorek, 18 stycznia 2011

Wafle czekoladowe vel andruty

Domowe wafelki nie są złe ;). A poniżej sprawdzony przepis mojej mamy.

Potrzebujemy:
1,5 margaryny
2 szklanki cukru
½ szlanki zwykłego mleka (ewentualnie wody)
2 szklanki mleka w proszku
4 łyżki ciemnego kakao

Bierzemy większy garnek, roztapiamy w nim margarynę i dodajemy cukier, kakao (na małym ogniu). Jak cukier ładnie rozpuści się, to wsypujemy mleko w proszku, dolewamy zwykłe mleko (ew. wodę); już nie gotujemy. Ciepłą masą smarujemy wafle – raczej sprawnie, żeby nam nie stężała.

wtorek, 4 stycznia 2011

Sałatka brokułowa

Sylwester może nie był najlepszym momentem na eksperymentowanie, ale ten akurat przepis dostałam od koleżanki z pracy, więc ryzyko nie było duże. Trzeba przyznać, że połączenie smaków jest nietypowe, ale całość smakuje rewelacyjnie. Możecie od razu wziąć podwójną ilość składników...

Potrzebujemy:
brokuł
płatki migdałowe
1 czosnek (pokrojony w cienutkie płatki)
2-3 łyżki majonezu (można go rozrobić z odrobiną jogurtu naturalnego)
1/3 fety (pokrojonej w kosteczkę)
pieprz&sól do smaku

Brokuła gotujemy na parze, uważając żeby go nie przegotować. Dzielimy na nieduże cząstki, przekładamy do misy. Płatki prażymy na suchej patelni (odrobinę odkładamy do dekoracji), a czosnek podsmażamy na odrobinie oliwy. Wszystko dodajemy do majonezu, doprawiamy pieprzem i solą - z tą drugą ostrożnie, bo dodamy za moment fetę. Naszą miksturą polewamy brokuły, układamy fetę i całość posypujemy odłożonymi migdałami. Palce lizać!