Jak nie mam czasu na "zabawę" z kotletami mielonymi czy pulpetami, a towarzystwo jest głodne, to jedyną opcją jest pieczeń.
Składniki:
0,7 - 1,0kg mielonej łopatki (przetestowałam też kombinację łopatka&pierś kurczaka lub sama pierś)
2 jajka (białko można pominąć - gdy dziecko jest na nie uczulone)
1 kajzerka (do namoczenia w wodzie)
1 nieduża cebula
1 łyżeczka musztardy sarepskiej
pieprz
sól
vegeta
odribina tymianku
brokuł/marchewka/ugotowane jajka do włożenia do środka pieczeni
Dla przyśpieszenia procesu twórczego korzystam z robota ręcznego, w którym siekam cebulę i miksuję bułkę (dodaję do niej trochę mięsa, żeby za bardzo się nie zbiła ). Cebulę i bułkę przekładam do miski i dodaję pozostałe składniki. Połowę masy przekładam do wyłożonej folią keksówki, wzdłuż środka układam warzywo/-a (ew.jajka) i na to daję resztę mięsa. Przykrywam keksówkę folią i wkładam do nagrzanego piekarnika. Piekę ok 1 godz 20 min - tak długo, żeby mieć pewność, że środek jest upieczony (po ok 30min odkrywam pieczeń, żeby miała szansę się zarumienić; na ostatnie 10min włączam termoobieg).
Zdjęcie zamieszczę jak zdążę przed maluchami, które uwielbiają tą pieczeń - znika w oka mgnieniu.
Oto i pieczeń - wersja drobiowa z marchewką:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz